Arsenal – Liverpool. Typy bukmacherskie i kursy 27.10
Typy bukmacherskie i kursy na mecz Arsenal – Liverpool. Ten tydzień jest bardzo intensywny, jeśli chodzi o piłkę nożną, ponieważ w środku tygodnia mieliśmy zmagania w europejskich pucharach, takich jak Liga Mistrzów, Liga Europy czy Liga Konferencji, a weekend to oznacza setki spotkań na krajowych podwórkach i walka o kolejne trzy punkty. Codziennie jesteśmy świadkami niespodzianek, ale w tym artykule swoją uwagę poświęcimy Anglii i Premier League. Tam w niedzielę coś dla prawdziwych koneserów futbolu i starcie wagi ciężkiej: na Emirates Stadium w Londynie Arsenal czeka trudne zadanie, bo jego rywalem będzie Liverpool! Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i startujemy! Sprawdź zapowiedź i eksperckie typy na spotkanie Arsenal – Liverpool!
Zgarnij bonus 200% od pierwszej wpłaty! Szczegóły poniżej.
Już w sobotę EL CLASICO! Sprawdź zapowiedź i typy bukmacherskie na to spotkanie!
Arsenal – Liverpool – typy bukmacherskie
Absolutny hit 9. kolejki Premier League! Pierwszy gwizdek już w niedzielę 27 października o godzinie 17:30!
Arsenal w ostatnich latach zaliczył znaczny progres i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Mikel Arteta naprawdę poukładał tą drużynę i Kanonierzy są absolutną czołówką w Anglii, co pokazują wyniki. Jednak cały czas brakuje tej „kropki nad i”, a doskonale to pokazują dwa ostatnie sezony. Zespół z Londynu miał rewelacyjne starty, prowadzili nawet w ligowej tabeli dość długo, wygrywali mecz za meczem, ich plusem jest głębia składu, bo ciągle Hiszpan rotował,miał solidnych zmienników, ale prędzej czy później ich dopadał kryzys i to nie były pojedyncze mecze, lecz trwały od trzech tygodni do ponad miesiąca. Wtedy tracili całą przewagę i byli wyprzedzani przez Manchester City, więc na własne życzenie. W tym sezonie Premier League zaczęli dobrze, ale już tracili punkty: najpierw pokonali Wolves czy na wyjeździe Aston Villę, a potem pierwsze „zachwianie” i tylko remis przed własną publicznością z Brighton 1:1, ale tutaj zagrali naprawdę bardzo słabo i powinni przegrać. Potem nieco lepszy moment, po w derbach Londynu pokonali Tottenham na ich stadionie, a następnie w Manchesterze zremisowali z City 2:2, co było bardzo dobrym rezultatem. Potem kolejne dwa ligowe zwycięstwa aż do ostatniej kolejki, gdzie zaliczyli znowu wpadkę i przegrali 0:2 z Bournemouth. Mówiąc w skrócie to był koncert błędów w obronie, a swoją cegiełkę do tego dołożył Jakub Kiwior.
Gospodarze średnio radzili sobie w europejskich pucharach rok temu. Faktem jest, że wyszli z grupy, ale mając za rywali: Lens, Sevillę czy PSV Eindhoven to było ich obowiązkiem. W 1/8 odprawili FC Porto, chociaż w Portugalii przegrali 0:1. Ćwierćfinał to już Bayern Monachium i niestety na tym etapie zakończyli swój udział. W nowej odsłonie Champion League na inaugurację bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Atalantą Bergamo, chociaż mieli dużo szczęścia, bo Włosi marnowali doskonałe sytuacje na potęgę. Potem pokonali PSG oraz Szachtar Donieck i są w czołówce, jeśli chodzi o tabelę.
Liverpool mógł rok temu namieszać i zdobyć mistrzostwo, ale niestety nie wytrzymali psychicznie i pod koniec sezonu zaliczyli za dużo wpadek i finiszowali na najniższym stopniu podium. Skończyła się pewna epoka, odszedł Jurgen Klopp, a w jego miejsce wskoczył Arne Slot i na razie wszystko wygląda obiecująco. Zatrzymali podstawowych zawodników w składzie, dokonali kilku wzmocnień i każdy kto śledzi poczynania tej drużyny widzi, że filozofia gry się nie zmieniła: szybkie przejście do ataku i zdecydowanie gra ofensywna. The Reds mają na swoim koncie siedem zwycięstw i jedną porażkę, są bezkompromisowi i przewodzą w ligowej tabeli z 21 punktami. Ta jedyna przegrana miała miejsce w połowie września, gdzie na Anfield Road sensacyjnie ulegli Nottingham Forest 0:1. LFC cały mecz przeważało, stworzyło sobie wiele sytuacji, ale brakowało szczęścia i wykończenia.
Zdążyli już pokonać na Old Trafford odwiecznego rywala – Manchester United aż 3:0, a powinno się skończyć znacznie wyżej. Liverpool dzielił i rządził na boisku, a „Czerwone Diabły” w ogóle nie istniały. W ostatniej kolejce mierzyli się z Chelsea i też potwierdzili swoją jakość w grze, bo byli zdecydowanie lepsi. W pierwszej połowie powinni prowadzić już 2:0, ale był 1:0, na początku drugiej stracili bramkę po głupim błędzie w obronie, ale pokazali charakter, ruszyli do ataku i szybko kolejny raz wyszli na prowadzenie.
Na Anfield Road powinni przede wszystkim cieszyć się z faktu, że pozostał Mohamed Salah. Egipcjanin gra główne skrzypce od pierwszej kolejki i ma na swoim koncie pięć bramek i pięć asyst.
Moim zdaniem Liverpool jest stabilniejszy, a Kanonierzy po kiepskim meczu z Bournemouth. Gram wygraną Liverpoolu.
Arsenal – Liverpool – typ na bramki
Obie drużyny mają potężną moc rażenia w ofensywie i strzelają sporo bramek. Arsenal strzelił dwie bramki Manchesterowi City czy cztery gole Licester City. LFC wpakowało trzy bramki United i dwie Chelsea. Obie ekipy popełniają błędy w defensywie również i tracą gole. Spodziewam się ofensywnego meczu i gram powyżej 2.5 gola w meczu.
Arsenal – Liverpool – ostatnie wyniki
Arsenal ostatnio zaliczył wpadkę i przegrał na wyjeździe z Bournemouth 0:2, a Liverpool pokonał na Anfield Road Chelsea 2:1. Ostatni mecz bezpośredni to zwycięstwo The Reds 2:1.
Arsenal – Liverpool- sędzia
Kto będzie sędziował mecz Arsenal – Liverpool? Hit Premier League poprowadzi Anthony Taylor. Poprowadził on już ponad 340 spotkań w lidze angielskiej, a w europejskich pucharach gwizdał dotychczas kilkanaście razy. 46-latek pokazuje średnio 0.21 czerwonych i 3.70 żółtych kartek na mecz.
Gdzie obstawiać Arsenal – Liverpool
Wszystkie spotkania angielskiej Premier League możemy obstawiać u legalnego bukmachera BETFAN. Na każde spotkanie przygotowana jest szeroka oferta kilkuset zakładów, w tym opcja postawienia na indywidualne statystyki zawodników, czyli tzw. playerbets.
➡️ Wpłacasz 200 PLN i masz 600 PLN ⬅️
JAK TO DZIAŁA – OFERTA DLA NOWYCH GRACZY:
1. Załóż konto w Betfan z kodem promocyjnym GRAMGRUBO ➡ https://gramgrubo.pl/to.betfan
2. Dokonaj pierwszej wpłaty na kwotę 200 PLN
3. 1x obrót depozytem i możesz grać dodatkowymi 400 PLN
4. 1x obrót bonusem i wygraną możesz wypłacić na swoje konto
Kursy bukmacherskie Arsenal – Liverpool
Jakie są kursy na mecz Arsenal – Liverpool? Według bukmachera BETFAN, faworytem tego starcia jest ekipa gospodarzy. Kurs na zwycięstwo Arsenalu wynosi 2.39. Poniżej znajdziemy również kursy na inne zdarzenia z tego meczu.
Zdarzenie | Kurs |
Wygrana Arsenalu | 2.39 |
Remis | 3.25 |
Wygrana Liverpoolu | 2.82 |
Powyżej 2.5 goli | 1.76 |
BTTS – obie strzelą | 1.62 |
Przewidywane składy na mecz Arsenal – Liverpool
- Arsenal: Raya; Partey, Saliba, Gabriel, Calafiori; Merino, Jorginho, Rice; Saka, Jesus, Trossard
- Liverpool: Kelleher; Alexander-Arnold, Konate, Van Dijk, Robertson; Jones, Gravenberch; Salah, Szoboszlai, Gakpo; Jota
Gdzie i o której oglądać mecz Arsenal – Liverpool
Mecz odbędzie się w 27 października o godzinie 17:30. Transmisję ze spotkania Arsenal – Liverpool zobaczymy na polskim kanale Canal+Sport oraz platformie Viaplay. Przebieg spotkania będzie można śledzić natomiast w aplikacji Flashscore.
Fot. PressFocus
Radoslaw Warchol
Mam na imię Radek, moją "królową sportu" jest piłka nożna, którą interesuje się od 7. roku życia, a często nawet grywam. Prywatnie kibic FC Liverpoolu. Lubię również siatkówkę, szczególnie śledzę naszą Plus Ligę i spotkania reprezentacyjne. Kilka lat pracowałem w zakładach bukmacherskich. W wolnych chwilach aktywne spędzanie czasu: bieganie, rower lub piłka nożna. Miłośnik gór.
Arsenal – Liverpool. Typy bukmacherskie i kursy 27.10 opinie - sprawdź!