UFC 296 Edwards vs Covington. Zapowiedź, karta walk, typy 16.12

Już w najbliższą sobotę czeka nas kolejna dawka emocji związana z UFC! Tym razem w nocy z 16 na 17 grudnia czeka nas gala UFC 296, w której walką wieczoru będzie starcie w wadze półśredniej, gdzie Leon Edwards zmierzy się z Colbym Covingtonem. Brytyjczyk przystąpi do tego pojedynku po dwóch zwycięstwach z rzędu przeciwko Kamaru Usmanowi. Czy uda mu się przedłużyć swoją passę zwycięstw z rzędu? Zapraszam na zapowiedź UFC 296!

Leon Edwards vs Colby Covington: Typy, kursy bukmacherskie na walkę

Ta walka spotkała się z krytyką w miesiącach poprzedzających to wydarzenie i szczerze mówiąc, jest w pewnym stopniu zrozumiała. W tym momencie nikt nie może kwestionować statusu Leona Edwardsa jako jednego z najlepszych zawodników UFC. W końcu ma na swoim koncie dwa zwycięstwa nad Kamaru Usmanem i chociaż jego zwycięstwo przez nokaut w 2022 r. nad „The Nigerian Nightmare” przejdzie do historii, jego ostatnie zwycięstwo było prawdopodobnie bardziej imponujące. „Rocky” w zasadzie pokonał Usmana w każdej płaszcyźnie i nawet nie miał trudności z poradzeniem sobie z jego brutalną grą w zapasach. Dyskusyjne jest jednak to, czy Colby Covington naprawdę zasłużył na ten strzał w porównaniu z Belalem Muhammadem czy Shavkatem Rachmonowem. „Chaos” to zdecydowanie sprawdzona postać w oktagonie, a jego wielkie usta również uczyniły go gwiazdą do pewnego poziomu. Jednak nie walczył też od czasu zwycięstwa nad Jorge Masvidalem w marcu 2022 r., który zawiesił rękawice na kołek i tak naprawdę to zwycięstwo nad „Gamebradem” jest jego jedynym zwycięstwem od 2020 r.  „Chaos” naprawdę błyszczy, gdy jest w stanie narzucić zawrotne tempo. Jego uderzenia nie są doskonałe technicznie, ale trudno go zatrzymać, gdy cały czas pcha do przodu, wykonując zamachy, a to zwykle pozwala mu zmniejszać dystans, aby znęcać się nad przeciwnikami w klinczu lub powalać ich. Ten styl pozwolił mu wyprzedzić znakomitych puncherów, takich jak Masvidal i Robbie Lawler, ale czy to wystarczy, aby pokonać Edwardsa? Szczerze mówiąc, nie wydaje się to prawdopodobne. „Rocky” nie ma takiej samej siły nokautu jak wspomniana para, ale jego zasięg i ruch są znacznie lepsze, szczególnie w porównaniu ze starszą wersją Lawlera, którą pokonał Covington. Jeśli „Chaos” spróbuje w ten sposób zaatakować Edwardsa, wydaje się prawdopodobne, że brytyjski wojownik po prostu wyjdzie poza zasięg i złapie go czymś brutalnym po kontrze. Ogólnie rzecz biorąc, „Rocky” wydaje się na tym etapie zbyt wszechstronny dla Covingtona, a czynniki X, takie jak długa przerwa Covingtona, pewność siebie Edwardsa też mu sprzyjają. Edwards jest bardziej wszechstronnym zawodnikiem, plus walczy regularnie, w przeciwieństwie do Covingtona. Biorąc to wszystko pod uwagę, moja propozycja to zwycięstwo Leona Edwardsa.

Alexandre Pantoja vs Brandon Royval: Typy, kursy bukmacherskie na walkę

Co niewiarygodne, ta walka jest pierwszą walką o tytuł wagi muszej od 2019 roku, w której nie brał udziału ani Deiveson Figueiredo, ani Brandon Moreno. UFC mogło z łatwością zorganizować rewanż pomiędzy nowym posiadaczem tytułu Alexandre Pantoją, a Moreno, któremu odebrał pas na początku tego roku , ponieważ ich starcie było jednym z najlepszych w 2023 r. Jednak fakt, że zdecydowali się tego nie robić, jest pewnego rodzaju powiewem świeżości. Zamiast tego to Brandon Royval będzie miał szansę na zdobycie chwały w ten weekend. Trudno zaprzeczyć poglądowi, że „Raw Dawg” również zasłużył na swoją szansę. Od porażki z Pantoją w 2021 roku, wyeliminował trzech przeciwników i zakończył swoje dwa ostatnie pojedynki przed czasem, co poprawiło jego ogólny rekord. Royval to dziki, agresywny wojownik i chociaż jego umiejętności techniczne i opanowanie doskonaliły się przez lata, nadal jest w najlepszej formie, gdy jest w ofensywie. „Raw Dawg” jest więcej niż chętny do narzucania zawrotnego tempa, ale co ciekawe, to właśnie ten styl wpędził go w kłopoty, gdy po raz pierwszy stanął twarzą w twarz z „The Cannibal”. Royval w zasadzie szedł ramię w ramię i utrzymywał się z Brazylijczykiem w pierwszej rundzie, ale w drugiej najwyraźniej nieco zwolnił i to wystarczył. Pantoja tego potrzebował, aby zapewnić sobie dominującą pozycję, a na koniec udusił go zza pleców. Jak dobry jest mistrz? Nie jest najbardziej wybuchowym sportowcem w dywizji, ale jego podstawy są doskonałe, nie ma żadnych słabych stron, a jak widzieliśmy po zdobyciu tytułu, jest niesamowicie mocny i wytrzymały – czego dowodem jest fakt, że każda z jego porażek miała miejsce na pełnym dystansie. Najważniejszym pytaniem wokół „Kanibala” jest to, czy wojna z Moreno coś go nauczyła. Pantoja odniósł w tej walce poważne obrażenia i pod koniec wyglądał na wyczerpanego. Mimo że wygrał, był to rodzaj walki, który mógł go dogonić w przyszłości. Jednak to nie jest ten moment. Jeśli Royval nie dogoni go w tempie walki, prawdopodobne jest, że na dalszej części spotkania po prostu zabraknie mu pary i pozwoli Brazylijczykowi przejąć kontrolę. Zasadniczo powinno to sprawiać mnóstwo frajdy podczas oglądania, ale powinno również odzwierciedlać schemat ich poprzedniej walki. Brazylijczyk nie bez powodu jest faworytem w tej walce, dlatego też mój typ to właśnie zwycięstwo Alexandre Pantoji. 

Stephen Thompson – Shavkat Rakhmonov: Typy, kursy bukmacherskie na walkę

W pojedynku w wadze półśredniej Shavkat Rachmonow zmierzy się ze Stephenem Thompsonem. Prace nad tym filmem trwały długo i zapowiadają się równie ekscytująco. Jeśli chodzi o tych dwóch zawodników, nie ma wątpliwości, że Rachmonow cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem. „Nomad” jest niepokonany i posiada bilans 17-0. Potrafi uderzać, potrafi się siłować i ma też paskudny instynkt zabójcy. W zasadzie wydaje się, że nie ma słabych punktów. Jednak nie widzieliśmy go wcześniej w walce z napastnikiem o umiejętnościach technicznych „Wonderboya” i pomimo tego, że jest teraz starszym zawodnikiem, Thompson nadal jest w stanie pokonać każdego przeciwnika. Ta walka jest interesująca, ponieważ w ostatnich latach „Wonderboy” tak naprawdę przegrał tylko z silnymi zapaśnikami, przegrywając na decyzje z Gilbertaem Burnsem i Belalą Muhammadą. Rachmonow naprawdę nie jest taki jak ci zawodnicy, ale wnosi do Thompsona własne problemy, ponieważ ma większy zasięg i sam w sobie jest dobrym technicznie strikerem. Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja może pójść w obie strony, ale dynamika należy do „Nomada”, więc wydaje się prawdopodobne, że znajdzie sposób na Thompsona i w końcówce wyeliminuje Thompsona. Jeden, jak i drugi jest zbyt eksplozywny, aby ta walka potrwała całe 3 rundy. Mój typ to, że walka nie odbędzie się na pełnym dystansie.

 

UFC 296: Kupon AKO

Skorzystaj z zakładu bez ryzyka na galę UFC 296

 

UFC Fight Night: Karta walk

77.1 kg.: Leon Edwards (21-3-0) vs Colby Covington (17-3-0)

Karta główna

56.7 kg.: Alexandre Pantoja (26-5-0) vs Brandon Royval (15-6-0)

77.1 kg.: Shavkat Rakhmonov (17-0-0) vs Stephen Thompson (17-6-1)

70.3 kg.: Tony Ferguson (25-9-0) vs Paddy Pimblett (20-3-0)

77.1 kg.: Vicente Luque (22-9-1) vs Ian Machado Garry (13-0-0)

Karta wstępna

65.8 kg.: Josh Emmett (18-4-0) vs Bryce Mitchell (16-1-0)

61.2 kg.: Irene Aldana (14-7-0) vs Karol Rosa (17-5-0)

61.2 kg.: Cody Garbrandt (13-5-0) vs Brian Kelleher (24-14-0)

56.7 kg.: Casey O’Neill (9-1-0) vs Ariane Lipski (16-8-0)

93 kg.: Alonzo Menifield (14-3-1) vs Dustin Jacoby (19-7-1)

56.7 kg.: Tagir Ulanbekov (14-2-0) vs Cody Durden (16-4-1)

65.8 kg.: Andre Fili (22-10-0) vs Lucas Almeida (14-2-0)

120.2 kg.: Shamil Gaziev (11-0-0) vs Martin Buday (13-1-0)

77.1 kg.: Randy Brown (17-5-0) vs Muslim Salikhov (19-4-0)

UFC 296: Transmisja, gdzie i o której oglądać?

Gala UFC 296 Edwards vs Covington rozpocznie się o północy z soboty na niedzielę w Las Vegas. Całą galę UFC 296 można obejrzeć z amerykańskim komentarzem, po wykupieniu UFC Fight Pass. Galę można będzie również obejrzeć na Polsat Sport. Transmisja będzie dostępna tylko na kartę główną, która rozpocznie się o godzinie 04:00.

Fot. Pressfocus