Value bets na 27.07: Crusaders, Bodo/Glimt, FC Basel.

Jednym ze sposobów ogrywania bukmachera jest zawieranie zakładów nazywanych value betsami. Z angielskiego nazywane są wartościowymi zakładami. Kursy bukmacherskie bazują na prawdopodobieństwie wystąpienia danego zdarzenia. Jeżeli oszacujemy, że prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia jest wyższe, niż przewidział to bukmacher, to taki zakład nazywany jest value betem.

Czwartkowy wieczór to prawdziwa gratka dla kibiców śledzących zmagania w europejskich pucharach, ponieważ w eliminacjach Ligi Konferencji Europy zostanie rozegranych ponad czterdzieści spotkań. My również powinniśmy bacznie się przyglądać, ponieważ do akcji wkraczają polskie kluby: Legia Warszawa, Lech Poznań i Pogoń Szczecin. Przy takiej ofercie na naszej stronie obowiązkowo muszą się pojawić typy bukmacherskie. 

 

➡️ Grasz wygraną Legii za 2 PLN i możesz zgarnąć 400 PLN ⬅️

 

Crusaders – Rosenborg (27.07. godz: 21:00)

Rosenborg patrząc na ligowe zmagania, gdzie w Norwegii trwają właśnie 16. kolejka to są po prostu cienie samego siebie. W ubiegłym sezonie finiszowali na 3. miejscu, a teraz? 10. pozycja i ewidentny kryzys, wygrane tylko 5 spotkań i to dzięki grze na własnym stadionie, bo mecze wyjazdowe wyglądają fatalnie: 1 wygrana w 7 potyczkach. Ostatnie lata mocno zdominowali na norweskich boiskach, gdzie ostatni raz poza TOP 5 byli w 2005 roku, a w tym czasie przeważnie na podium i najwięcej zdobytych tytułów. W bieżącej kampanii tylko czterokrotnie zdołali zachować czyste konto, a ich bilans bramkowy niestety jest ujemny. Chociaż teraz notują serię dwóch wygranych z rzędu, oby coś „drgnęło” w zespole.

Crusaders moim zdaniem nie jest na straconej pozycji. Piąta siła w Irlandii Północnej, wyróżnili się najlepszą grą na własnym stadionie w całej lidze, strzelali najwięcej bramek. W 1. rundzie eliminacji LKE wyeliminowali fińską Hakę, gdzie na wyjeździe zremisowali 2:2 i właśnie u siebie wygrali.

Przy tak słabo grającej drużynie z Norwegii, nie zagram na ich zwycięstwo, tylko obie drużyny strzelą gola.

Bodo/Glimt – Bohemians Praga (27.07. godz: 18:00)

Bodo/Glimt w ostatnich latach dzieli i rządzi w Norwegii. Teraz również są liderem rozgrywek z przewagą dziewięciu punktów nad drugą zespołem. Są niezwykle skuteczni, zdobyli już 43 gole co daje średnią prawie 2,7 na mecz. Na własnym stadionie dawno nie zaznali smaku porażki, a polegli na razie raz w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Stromsgodset. Norwedzy co roku podchodzą do europejskich pucharów, ale ze zmiennym skutkiem, a plusem tego jest zdobywanie przede wszystkim doświadczenia. W zeszłym sezonie grali w fazie grupowej Ligi Europy, jednak trafili do bardzo mocnej grupy z Arsenalem, PSV i Zurich. Zajęli 3 miejsce z 4 punktami, więc nie było aż tak źle.

Bohemians Praga jest „świeżakiem” jeśli chodzi o zmagania europejskie, a to dzięki wysokiej 4. pozycji w lidze czeskiej. Jednak mimo wszystko to typowy średniak, przegrali trzynaście meczy i stracili aż 58 goli, co jest bardzo słabym wynikiem, najgorszym w górnej części tabeli. Budżet, możliwości, doświadczenie, zawodnicy zdecydowanie po stronie gospodarzy. Wygrana Bodo/Glimt co najmniej dwoma bramkami.

Basel – Tobol (27.07. godz: 19:30)

Basel to utytułowana szwajcarska drużyna, która w premierowym sezonie rozgrywek Ligi Konferencji Europy wyszła ze swojej grupy i dotarła aż do półfinału, gdzie dopiero tam musiała uznać wyższość włoskiej Fiorentiny. Nie oszukujmy się, Tobol na ich tle wygląda mizernie. W Kazachstanie na ligowym podwórku aktualnie zajmują 5. pozycję, nie mają doświadczenia na arenach międzynarodowych i słabo grają w delegacjach. Każdy inny wynik niż wysokie zwycięstwo Basel, będzie po prostu niespodzianką.

 

Dołącz również do naszej grupy na Facebooku „Gram Grubo – typy bukmacherskie i dyskusje„, gdzie codziennie znajdziesz nowe analizy z gotowymi kuponami i typami bukmacherskimi na dziś ➡️➡️➡️ KLIKNIJ TUTAJ I DOŁĄCZ DO DARMOWEJ GRUPY BUKMACHERSKIEJ

Kupon AKO z value bets 27.07:

Jak obliczyć valuebet?

Bukmacherzy sami szacują prawdopodobieństwo wygranej zawodnika X lub Y i na tej podstawie wystawiają kursy. Weźmy pod uwagę mecz Huberta Hurkacza z Novakiem Djokoviciem. My uważamy, że szansę wynoszą 50/50, zaś otrzymujemy kursy 2,15 na Hurkacza oraz 1,80 na Djokovicia. To już oznacza, że bukmacher inaczej wyliczył szansę obu zawodników.

Wówczas my możemy wyliczyć według jednego wzoru czy znajdziemy tam value bet. Tutaj mnożymy nasze prawdopodobieństwo – 50% na wygraną Hurkacza – razy wystawiony kurs. Od tego współczynnika odejmujemy jeden. Wówczas, jeśli mamy wynik na plusie, możemy mówić o tym, że znaleźliśmy value beta.

(50% x 2,15) – 1 = 1,075 – 1 = 0,075

Fot. Pixabay